Planowanie roku to zawsze dobry pomysł. Dlaczego? Ponieważ pozwala zachować kontrolę, pomaga pamiętać, rozkładać czas i upewniać się czy tematy, które na siebie bierzemy nie są ponad nasze siły. To nie musi być szczegółowy i sztywny plan. Na początek wystarczy ogólny zarys uzupełniony w kilka notatek.
Planowanie roku może wydawać się trudnym zadaniem. Przecież to aż 12 miesięcy, 365 dni, długi czas. Dla młodego człowieka aby długi, by nad nim zapanować. Jak więc w ogóle można myśleć o planowaniu? Można! A nawet warto to zrobić, żeby pokazać, że metodą małych kroczków można zajść naprawdę daleko.
Jak się za to zabrać? Potrzebny będzie kalendarz i ołówek. Tyle wystarczy. Potem trzeba zorientować się w datach, które chcemy zaznaczyć. Święta zapewne już tam będą, a więc warto wpisać urodziny najbliższych, żeby wiedzieć kiedy należy zacząć myśleć o przygotowaniu podarunków. Uczniowie powinni mieć zapisane wszystkie wydarzenia z życia szkoły, takie jak zakończenie semestru i roku szkolnego. Jeśli znane są daty jakichś wyjazdów – wpisujemy.
To etap, na który warto poświęcić więcej niż 10 minut. Trzeba się zastanowić, pomyśleć nad każdym miesiącem, przypomnieć sobie jak to było rok wcześniej. Kiedy już wszystkie daty zostaną uzupełnione, wtedy można rozpocząć etap drugi. Teraz wpisujemy cele. Może to być cokolwiek, co zamierzamy zrobić lub osiągnąć, np. nauczyć się układać kostkę Rubika, przeczytać 6 książek, nauczyć się podstaw programowania, przebiec 200 km. Możliwości jest mnóstwo, bo przecież każdy dąży do czegoś innego. Wpisując cel do kalendarza wyznaczamy termin, w którym chcemy go zrealizować. Dopiero teraz możemy rozpocząć planowanie roku.
Skoro znana jest nam data końcowa, wiemy kiedy należy zacząć działać. Przykładowo – darmowe szkolenia CyberMistrz m.in. z programowania i projektowania graficznego kończą się w czerwcu 2023. Realizacja programu trwa 60 lub 40 godzin szkoleniowych (w zależności od tematu), więc zajmie ok 2-3 miesięcy. Dlatego do rekrutacji warto przystąpić nie później niż w kwietniu, a najlepiej wcześniej – bo po co zwlekać.
Inny przykład – przeczytać 6 książek do końca roku. Skoro rok ma 12 miesięcy, to możemy ustalić sobie, że na każde 2 miesiące przypada jedna książka. Uzupełniamy kalendarz w odpowiednie notatki:
- 13 stycznia – wizyta w bibliotece, wypożyczenie książki
- 27 stycznia – powinnam/powinienem być w połowie
- 12 lutego – termin oddania książki do biblioteki
Podobnie dla kolejnych wybranych miesięcy.
Młodsi uczniowie mogą sobie rozplanować czytanie jednej książki, np. lektury szkolnej. Jeśli ma 7 rozdziałów, a termin przeczytania wypada za trzy tygodnie (21 dni), musimy dokonać małych obliczeń:
21 (dni) : 7 (liczba rozdziałów) = 3
Oznacza to, że co trzy dni należy przeczytać jeden rozdział. Wygląda na to, że mamy dużo czasu, ALE czy każdego dnia będziemy czytać? Jeśli w poniedziałki do godziny 19.00 mamy trening piłki nożnej, to poniedziałki należy wykreślić – pozostaje nam 18 dni. Być może w weekend szykuje się wycieczka za miasto lub urodziny kolegi i wtedy też nie będzie czasu na czytanie – odejmujemy więc kolejne dni. Może się okazać, że zostało 14 dni, w których planujemy czytać, żeby zdążyć przed terminem. Wiedząc to, możemy zaplanować sobie pracę w ten sposób, żeby wszystko mieć pod kontrolą.
Planowanie roku naprawdę nie jest trudne!